Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci

Ed

Ostatnimi czasy roi się od wielu proroków wróżących niesamowitą przyszłość swoich dziedzin, które często są miłym gdybaniem, filozofowaniem. Jedną z tych dyscyplin jest niejaka bioinformatyka - dla niewtajemniczonych nauka zajmująca się analizą systemów biologicznych z użyciem informatyki. Zastanawiałem się na co mi się to może jako biologowi przydać i doszedłem do wniosku, że obecne zastosowania są śmieszne. Na przykład gadają o modelowaniu całej komórki, ba modelowaniu całego organizmu, a nie umią określić jak wygląda małe głupie białko. Takie gadanie należy do gatunku futurologii. To jest identyczne z gadką o całkowaniu kiedy się nie umie prostej arytmetyki. Dla mnie ta quasi-empiryczna nauka jest po prostu śmieszna. Myślałem kiedyś o zastosowaniu tych metod w analizie pasożytnictwa. Szybko wybiłem sobie z głowy, bo by mi wyszły takie cuda niewidy, żebym sie za głowe złapał. Przecież te systemy są złożone jak diabli, a oni nie mogą sobie poradzić z problemami najprostszymi Zatem systemy biologiczne póki co można analizować tylko poprzez obserwacje i doświadczenia. Można myśleć o umiarkowanym zastosowaniu modeli matematycznych, ale żeby bawić się w taką chimeryczną spekulacyjną naukę jaką jest bioinformatyka.
Dla mnie to wszystko jest śmiechu warte. Po co się zastanawiać nad systemami, które nie mają nic do rzeczywistości. Prowadzi to jedynie do fałszu i dezinformacji! Mieliśmy kiedyś różnych bio-teoretyków i lądowali oni na śmietniku historii - takich jak Trochim Denisowicz Łysenko. Teraz mamy krótkotrwałą modę na bioinformatykę jako alternatywy dla mokrej roboty laboratoryjnej. Ciekawe, ile ci biofilozofowie wytrzymają? Twisted Evil

Lemaszesz_Ason

jak dla mnie oni nie wytrzymają nawet 5 lat...
chociaż... zakładając, że baardzo szybko się rozwinom... to jest jakieś prawdopodobieństwo, że wytrwają!... Smile

Tweenk

To jest kolejny tzw. buzzword - puste słowo, szumny wyraz. Nikt nie wie, czym ta nauka miałaby się zajmować (bo na chwilę obecną nie bardzo ma czym), ale wszyscy uważają ją za nowoczesną, ważną, dynamicznie się rozwijającą itp. pierdu pierdu.
Według mnie podobnymi pojęciami są (w moim subiektywnym odczuciu, nie chcę nikogo urazić)
inżynieria sieciowa
aplikacja klasy enterprise
łagodne warunki (w reakcji chemicznej)
wygodna metoda otrzymywania ...
angielskie słówko "novel" (chyba nie ma czegoś, co nie byłoby "novel")
stereokontrolowany (Jurczak się pewnie na mnie obrazi, ale co tam Razz

)

5andra

Ed

To się nazywa nauka pomocnicza nauk biologicznych i nie wiem, czy to są metody bioinformatyczne, czy zwyczajnie informatyczne. W takim razie podłączanie aparatu do elektroforezy to bio-elektryka, historie związane termocyklerami i innym sprzętem zawierającym kupę elektroniki to bio-elelektronika (jest już takie pojęcie, tylko w innym znaczeniu), zabawa z przpływem w komorze laminarnej to bio-hydrodynamika bio-techniczna.
Krzysiek, a poza tym masz rację, bo to słowo nie wiadomo, co ma określać. Tysiąc znaczeń można odszukać.

Tweenk

5andra

Powiedzmy. Tyle, że ta nazwa funkcjonuje już od pewnego czasu.