|
Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci Nieoficjalne forum uczestników programu KFnrD
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fork
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 20:02, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mam glupie pytanie:
Jak tam wlasciwie w Pasterce jest (nie chodzi mi o odpowiedz typu "swietnie", "cudownie", "wspaniale", ale o cos bardziej glebokiego :p)? Co robicie (czytaj: co ciekawego jest organizowane) w wolnym czasie? Czy cos jest tam potrzebne oprocz tych przedmiotow, ktore sa wymienione w liscie jako zalecane do wziecia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
patka
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pęzino
|
Wysłany: Pią 20:18, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To wcale nie jest głupie pytanie Fork... Też chciałabym wiedzieć... Chociaż z drugiej strony może lepiej nie...
A czy ja się nie obejdę może bez tych butów które były wymienione???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coma
Gość
|
Wysłany: Sob 10:42, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
na pasterce poza tym ze jest swietnie (wspaniale, cudownie, fantastycznie) jest tak:
co drugi dzien sa zajecia naukowe - oznacza to, ze kazda z grup (historyczna, matematyczna, biologiczna) ma swoje warsztaty, trwajace (o ile dobrze pamietam) ok. 2 godzin. w te dni odbywaja sie takze odczyty uczestnikow - za kazdym razem po 1 odczycie z kazdej z 3 grup.
w dni, w ktore nie ma zajec naukowych, sa wycieczki po okolicy - np. do wambierzyc, dusznikzdroj, kudowy zdroj, na szczeliniec, błędne skały czy fort karola. podczas dluzszych wycieczek (tzn. do kudowy i dusznik) droge w jedna strone pokonujemy pieszo, w drugiej - mechanicznym srodkiem transportu
poza tym, sniadanie jest o odpowiedniej porze (mozna sie wyspac), a cisza nocna rozpoczyna sie (teoretycznie) o polnocy. w czasie wolnym , ktorego jest sporo, mozna wybrac sie np. do karlowa, odleglego od pasterki o 3 km droga przez pola (rada: jesli temperatura na to pozwala, lepiej nie nakladac spodni dlugich lecz krotsze - inaczej bedzie sie mialo cale mokre nogawki), na zakupy w sklepie (ja i ania polecamy ciasta i herbatniki )
czas miedzy 20-21 a cisza nocna spedza sie zwykle w "salonie pieknosci meskiej" (najwiekszy pokoj) grajac w mafie, brydza czy cokolwiek innego przyjdzie funduszowcom na mysl
patka: jesli chcesz, to mozesz sie obyc bez tych butow - zalezy jak wolisz chodzic po gorach. w tamtym roku czesc miala zwykle buty i nic im sie nie stalo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brutalcomputer
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pokoj 117
|
Wysłany: Sob 14:13, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A jest tam dostep do komputera (z internetem)???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Essair
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Sob 18:36, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Brutalcomputer dostałeś się na Pasterke?
Do jakiej grupy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coma
Gość
|
Wysłany: Sob 19:36, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
komputerow tam nie ma - chyba ze podczas czasu wolnego w kudowie lub dusznikach znajdziesz kawiarenke internetowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rzepa
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Krakowa
|
Wysłany: Sob 21:03, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie się zarejestrowałam na forum. To mój pierwszy post... No i pierwszy rok w Funduszu... Spotkało mnie to szczęście, że będę podwyższać lambdę na Pasterce. Kto z Was jedzie do Wawy, kto do Wrocka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
5andra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 14:02, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No więc Edwin niczego szczególnego nie zrobił, tyle, że miał dziwne sposoby na uśmiercanie delikwentów w mafii. Poza tym trzeba było uważać, bo oszukiwał. Podawał się kiedyś za cataniego, będąc w mafii i po kolei wydawał kolegów . Najśmieszniejsze było to, że catanim był Igor, który w ogóle nie rozumiał zachowania Edwina, którego zresztą zabiła sama mafia nastpnej nocy. Kiedyś Edwin prowadził mafię i chcieliśmy zabić kogoś tam, a Edwin zabił kogoś innego, bo się rzekomo "pomylił", a podczas gry w Cthulu mówił, że miał inną kartę niż w rzeczywistości.
Co do butów - 2 lata temu przydały się takie porządne górskie, aczkolwiek Igor miał zwykłe trampki .
Odnośnie wypowiedzi comy - w zeszłym roku biolodzy mieli jakiegoś ekologa jako tutora, w tym roku będzie chyba Magda Stoksik, tak jak wtedy gdy ja byłam w Pasterce. Mieliśmy raz zajęcia w instytucie Parku Narodowego Gór Stołowych w Kudowie i w jedną stronę jechaliśmy (tj do Kudowy), ale z powrotem musieliśmy wracać pieszo (mimo, że było już późno i mimo, że wygraliśmy głosowanie przeciw temu pomysłowi).
Poza tym jest jeszcze taka... miła wycieczka na Fort Karola. Brzmi niewinnie - w końcu to nie jest daleko, idzie się krótko. Jedyny kruczek polega na tym, że idzie się na ten Fort aby zobaczyć wschód słońca. W praktyce oznacza to pobudkę o 4 rano . Dodam, że w niedzielę. Dlatego też macie napisane w listach aby wziąć latarki. No i jeszcze jedna zabawna sytuacja sprzed dwóch lat - zeszliśmy z Fortu zanim wzeszło słońce . Ale potem mogliśmy długo spać - do śniadania i od śniadania do obiadu.
Acha - i raczej nie uda Wam się namówić tutorstwa na zabawę w podchody. Szczegóły znają uczestnicy Pasterki 2002. Ja wiem tylko tyle, że podzielili się na jakieś dwa obozy - komunistów i jakiś drugi, zgubili się, coś się stało ze wskazówkami (nie wiem czy nie zaczęło padać) i część osób znalazła się za zieloną granicą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
netkuba
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Nie 14:56, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Taaaaak, Piotr Snaidy nam o tym opowiadal. A co do wschodu slonca, to chyba wstawalismy wczesniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kryptograf
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: Nie 15:43, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o nocne wyprawy, to nam (trzem osobom) udało się namówić Bartka (tutora biologa) na wycieczkę na szczyt Szczelińca i z powrotem przez labirynt Błędnych Skał, gdzieś tak w pół do pierwszej nad ranem. Wrażenia są naprawdę niesamowite, szczególnie jeśli zamiast pożądnych butów, ma się sandały, drogą właśnie płynie rzeka, a w połowie drogi wysiadła latarka. Z tym, że w tym roku tutorem biologiem jest ktoś inny, a Igor i Piotr nie dadzą się tak łatwo namówić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coma
Gość
|
Wysłany: Nie 18:07, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
co do wschodu slonca, to na pewno wstawalismy wczesniej - chyba o 3... i slyszelismy o waszym powrocie z fortu karola przed wschodem slonca i o slynnym glosowaniu, czy ono juz wstalo czy nie
kryptograf napisał: | Jeśli chodzi o nocne wyprawy, to nam (trzem osobom) udało się namówić Bartka (tutora biologa) na wycieczkę na szczyt Szczelińca i z powrotem przez labirynt Błędnych Skał, gdzieś tak w pół do pierwszej nad ranem. |
krypciu, kto procz ciebie szedl na szczeliniec? o ile dobrze pamietam jedna z osob byl emil... ale ta druga?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
patka
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pęzino
|
Wysłany: Nie 19:56, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wstawanie o trzeciej rano??? A może lepiej w ogóle nie kłaść się spać... Więc mam jeden problem z głowy: te całe buty ;P A ile przeciętnie trwają te piesze wędrówki??? Śniadanie o stosownej porze czyli???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kryptograf
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: Nie 21:31, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | krypciu, kto procz ciebie szedl na szczeliniec? o ile dobrze pamietam jedna z osob byl emil... ale ta druga? |
Wojtek
Cytat: | Wstawanie o trzeciej rano??? A może lepiej w ogóle nie kłaść się spać... |
Nie, to wbrew pozorom nie jest takie mądre, gdyż czekanie na wschód słońca o 5, po całkowicie nieprzespanej nocy to nie jest najprzyjemniejsze uczucie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
5andra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 21:36, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tzn mieliśmy w planach by nie iść spać. Wytrwaliśmy tak do 1:30 (Magda grała na gitarze i wszyscy podpierali ściany) ale jakoś psozliśmy spać. Nie wiem po co
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|